Jeżeli miałeś okazję skosztować tego wina i chciałbyś podzielić się swoimi wrażeniami z pozostałymi sympatykami taniego wina to napisz proszę mi na maila kilka zdań o tym winie, a ja postaram się uzupełnić braki.
Pamiętaj, że tekst ma przedstawiać jakąś wartość nie tylko dla Ciebie dlatego postaraj się być obiektywny.
Oceń wino w skali od 1 do 10 i pozostaw komentarz.
Zafundowałem sobie niezły wehikuł czasu. Od kilku dni chodziło za mną wspomnienie wina Calabrese ! We wspomnieniach jest fantastyczne. Jakie naprawdę ? No nie pamiętam ale na pewno świetne ! Zwłaszcza na prywatkach albo sprzedawane na kieliszki w "Stefance" po seansie w Kinie "Wyzwolenie". Aha, i do tego Carmeny sprzedawane tam na sztuki. No może się nie rozpłaczę...
Jedyne wino mojej młodości, które piłam z przyjemnością oprócz wermutów. Kiedyś z koleżanką na Mazurach wykupiłyśmy cały zapas z pobliskich Delikatesów, a potem zaopatrywałyśmy się w ten znakomity trunek w kawiarni z przebitką do ceny sklepowej chyba ze 100%, ale były to tak szalone czasy młodości, że człowieka było stać na różne fantazje. Ten smak pamiętam do dziś i teraz już nic tak mnie nie pociąga jak wtedy.
Robię wino białe i czerwone. Gdy winorośle obrodzą to corocznie jedno i drugie. Białego z przed 15 laty pozostała jedna butelka - to doskonały rocznik. Czerwonego mam jeszcze 15 butelek z przed 5 lat i w tym roku zabutelkowałem końcówkę z butli 40 litrowej. To wino jest też znakomite, lecz musi poleżakować bo wyczuwa się nie co w nadmiarze garbnika.
Doskonałe są wina z czerwonych porzeczek, ale coraz trudniej o dobry owoc tego krzewu. Polecam książkę inż. Spisa z przed 1939 roku. Wino można robić z każdego owocu, lecz wymagana jest wręcz sterylna produkcja. Wino z głogu, wino z żyta - to moje pierwsze udane wina. Wina z obecnych płynnych drożdży nie zawsze się udają. Miałem przypadek, że tak samo wyprodukowane wino w dwóch butlach - jedna z nich zawartość zmętniała, a druga osiągnęła dobry bukiet i klarowność. To ciekawe hobby. ZDRÓWKA.
Ku mojemu zdziwieniu, znalazłem tego rodzaju wino w barku mojej Mamy! Jest w nienaruszonym stanie, oryginalne Ciekawe czy i za ile znalazłby się koneser chętny kupić to wino. Data produkcji 87 rok
autor komentarza: Smakosz wyłącznie dobrych trunków
data dodania:
Ku mojemu zaskoczeniu i radości ktoś jeszcze pamięta o moim ukochanym trunku z lat 70-tych. Gustowałem wtedy w dobrych (wyłącznie !), słodkich, czerwonych winach. W Calabrese raczej na pewno (!) nie czuć było siarki. W przeciwnym wypadku piłbym inny trunek.
Z powodu "bezczelnej" siary (!) w 90% obecnie dostępnych win, piję teraz (wyłącznie) dobre (są tylko dwie, trzy marki!) piwa. Muszę stwierdzić, że mimo iż mam duże wymagania, to lepsze "w tym smaku" wino jakie piłem to jedynie wino o nazwie (fonetycznie) Dibone. Wino Calabrese oceniam na 7-kę!
Witam! Chciałbym się podzielić z Wami moimi wrażeniami z tym wytwornym winem!
Wino znalazłem podczas porządków domowych. Otworzyłem i bez chwili namysłu wychyliłem "na raz". Muszę stwierdzić, że nawet po 18 latach przeterminowania można je wypić z przyjemnością i smakuje bardzo dobrze, wręcz wykwintnie. W bukiecie wyczuwam delikatny posmak siarki i owoców gronowych.
Strona www.winka.net ma charakter wyłącznie edukacyjny i poglądowy NIE jest sponsorowana przez żadnego z producentów, dystrybutorów lub hurtowników wyrobów alkoholowych, NIE ma na celu promowania żadnej z marek alkoholi, jak rownież NIE namawia w jakikolwiek sposób do spożywania napojów alkoholowych. Strona www.winka.net ostrzega, że spożywanie napojów alkoholowych jest szkodliwe dla zdrowia. Strona www.winka.net ostrzega, że zabrania się spożywania alkoholu osobom do lat 18