Teraz prawdziwy rodzynek: coup de vine. "ARIZONA". Trunek słynny już nie tylko w jednym z PGR-ów Polski Północnej, ale w całej (cywilizowanej) Europie. Po głośnym reportażu radiowym - produkt stał się praktycznie niedostępny w normalnym obrocie detalicznym. Sprzedawany poprzez subskrypcję w numerowanych ołówkiem kopiowym flaszkach z polietylenu wysokociśnieniowego stał się naszym kolejnym szlagierem eksportowym. Według wiarygodnych doniesień jest również oficjalnym napojem protokołu dyplomatycznego podczas wszystkich audiencji u jego eksc. Wrzodaka, Zygmunta. Cecha dodatkowa: produkt niezamarzający do -40°C. Na rynek Wschodni wersja specjalna - płynna do -75°C.
Kupiłem za 5.20. Nie żałuje. Dobić jakimś lekkim piwerkiem i ło pier***ole. Alkoholu praktycznie nie czuć, a 10% ma. Etykieta taka sama jak w latach 90, polecam ten trunek.
Piłem ten trunek. Cóż mogę rzec. Nie przepadam za takimi winkami, ponieważ lubię słodkie, ale nie jest zły. Te wino zna chyba każde dziecko, które ukończyło 8 rok życia.
Co tu dużo mówić, Arka posiada wręcz niepowtarzalny smak, jednak wypicie butelki 0,7 l wcale nie powoduje upojenia alko, co najwyżej ma się lekką "wciętke" (sprawdziłem na sobie, a nie należę do abstynentów). Cena od 4 do 4.80 zł.
Arizona to fantastyczny trunek. Pamiętam jak kiedyś na obozie kupiliśmy zgrzewkę... ostatnio znalazłem dwie butelki. Przeszukałem cały Toruń, ale nie znalazłem sklepu gdzie by ją sprzedawali. Nie wie ktoś może gdzie można je znaleźć?
Strona www.winka.net ma charakter wyłącznie edukacyjny i poglądowy NIE jest sponsorowana przez żadnego z producentów, dystrybutorów lub hurtowników wyrobów alkoholowych, NIE ma na celu promowania żadnej z marek alkoholi, jak rownież NIE namawia w jakikolwiek sposób do spożywania napojów alkoholowych. Strona www.winka.net ostrzega, że spożywanie napojów alkoholowych jest szkodliwe dla zdrowia. Strona www.winka.net ostrzega, że zabrania się spożywania alkoholu osobom do lat 18