Nowy produkt Ostrowina. Znaleziony przez Maćka i Krzycha w pobliżu parku. Wypili go i mieli dziwne filmy, więc ja też musiałem spróbować. Z Maćkiem i Kwachem wybraliśmy się po lekcjach na test Jelenia. Usiedliśmy na ławce w parku, gdzie mijali nas skejci, brzydkie dziewczyny, a także starzy ludzie i otworzyliśmy winko. Dziwnie śmierdziało, Kwachu stwierdził, że ogórkami. Może miał rację, ale na pewno nie kiszonymi. Mi bardzo smakowało, chociaż nie można stwierdzić z jakich owoców było robione. Nie było tak słodkie jak ostrowiński Żubr i nie wykręcało. Siarka też zeszła dość łatwo. Po wypiciu zaczęły się filmy, gadaliśmy o sytuacji gospodarczej w Polsce, o chujni i o statku Tytonicu. Fajne wino, polecam. Diabeł tkwi w Jeleniu i z Jeleniem nie pogadasz.
Ja to wino złapałem w Darłowie. Po wypiciu 4 patrzyłem bezradnie jak na plaży mewy wydziobują moje rzygi ;]
Lekkie i zdradliwe - wchodzi jak sok, a jeśli jako aktywator zastosujesz kilka piwek, można liczyć na niezły odjazd!
Strona www.winka.net ma charakter wyłącznie edukacyjny i poglądowy NIE jest sponsorowana przez żadnego z producentów, dystrybutorów lub hurtowników wyrobów alkoholowych, NIE ma na celu promowania żadnej z marek alkoholi, jak rownież NIE namawia w jakikolwiek sposób do spożywania napojów alkoholowych. Strona www.winka.net ostrzega, że spożywanie napojów alkoholowych jest szkodliwe dla zdrowia. Strona www.winka.net ostrzega, że zabrania się spożywania alkoholu osobom do lat 18