Wino Mazowieckie dostępne jest powszechnie na Podkarpaciu. Od wielu lat żyje na nim społeczeństwo tego regionu :). Wino jabłkowe - najprawdopodobniej (czasami zdarza się poczuć coś innego), podobne w smaku do Jabłuszka Sandomierskiego, lekko słodkie. Kopnięcie szybko odczuwalne. Klasyczna szklana butelka.
Polecam, według mnie najlepszy jabol we wschodniej RP.
To wino, to klasyka gatunku. Ma wartość głównie sentymentalno- historyczną, ale smakowo nie ustępuje winom importowanym po 20 zeta za butelkę. Jak św. już dziś Jan Paweł II odbywał swoją drugą pielgrzymkę do ojczyzny, to gdy gościł w Warszawie władza PRL zakazała sprzedaży alkoholu w całym województwie stołecznym. Myśmy sobie z tym poradzili i ruszyli do Warki na zakupy, bo tam już było woj. radomskie. Przywieźliśmy kilka toreb podróżnych tego winka i pół młodego Mokotowa czciło wizytę Ojca Świętego po polsku. Taka to historia.
Muszę przyznać, że dawno już nie piłem tak zacnego trunku w tym przedziale cenowym. Ostatnimi czasy jakimś dziwnym sposobem winko Mazowieckie przywędrowało do jednego ze sklepów w moim mieście przy szosie.
Jeśli miałbym je ocenić to w smaku daje zdecydowanie mocną 8 - czuć lekki smak siareczki, aczkolwiek jest to wada tolerowana. Później czuć już smak jak w przypadku winka białego. Jeśli zaś chodzi o moc to jak najbardziej na plus Polecam.
U mnie jest i ogólnie na Warmii i Mazurach. Ciekawostką jest, że Mazowieckie jest winem, a nie napojem winopodobnym jak 99% trunków w tym przedziale cenowym
Rok temu miałem 3 butelki na Woodstock do pociągu, poszły w moment - nic dziwnego. Niestety w Rzeszowie nie ma już sklepu z ani jednym porządnym jabolem! Co się stało ku***wa?
Pije Mazola odkąd pamiętam Jest zaje***isty - ten niepowtarzalny smak, którego nie da się opisać. Muszę go pić bo Mazol jest lepszy od chleba... bo gryźć go nie trzeba
Nie ma co, ale Mazut najlepszy jest z colą, ale nie z oryginalną Coca-Cola, bo to by było marnotrawstwo, ale z colą z Tesco za parę groszy czy ze sklepu, w którym się zaopatrujecie (za 1 zł jest idealna). Nie ma kaca, nie czuć tak bardzo siary, tylko są dwa minusy: dużo się sika i jak się pije samą colą to się odbija tym shitem
Oj, co niektóry z was lewakiem lub ciotką jest. Wino otwiera się dobrze - normalnie łapiesz za korek. A jak raz zdradliwie użyłem nożyczek, obciąłem sobie kawałek opuszka palca - dzięki temu byłem kilka miechów na bezrobociu i płacili mi na wieeeele Mazoli. Pije Mazola już blisko 10 lat i zawsze był to najlepszy jabol.
Jak zaczynaliśmy kiedyś przygodę z Mazowszem to miało fantastyczny smak (chodziły plotki, że Mazowsze jest odrzutem z win francuskich ), aromat i efekty były niczego sobie. Jednak po dłuższym obcowaniu można było powiedzieć - przepił się i niestety nie dawał radości, a piło się na siłę
Strona www.winka.net ma charakter wyłącznie edukacyjny i poglądowy NIE jest sponsorowana przez żadnego z producentów, dystrybutorów lub hurtowników wyrobów alkoholowych, NIE ma na celu promowania żadnej z marek alkoholi, jak rownież NIE namawia w jakikolwiek sposób do spożywania napojów alkoholowych. Strona www.winka.net ostrzega, że spożywanie napojów alkoholowych jest szkodliwe dla zdrowia. Strona www.winka.net ostrzega, że zabrania się spożywania alkoholu osobom do lat 18