Jeżeli miałeś okazję skosztować tego wina i chciałbyś podzielić się swoimi wrażeniami z pozostałymi sympatykami taniego wina to napisz proszę mi na maila kilka zdań o tym winie, a ja postaram się uzupełnić braki.
Pamiętaj, że tekst ma przedstawiać jakąś wartość nie tylko dla Ciebie dlatego postaraj się być obiektywny.
Oceń wino w skali od 1 do 10 i pozostaw komentarz.
Dostępne w delikutasach pod ołówkiem i kredką. Winko, kupione i wypite wczoraj przeniosło, mnie i mojego kolegę w sentymentalną podróż do czasów studenckich. Jest to nędzna podróba starego stylu, jednak w swej skali smaków ma nuty tamtych czasów.
Pierwszy łyk nijaki, dopiero środkowy w serii gulgnięć daje pojęcie o wartości tego trunku. Po ostatnim łyczku przychodzi czas zapłaty za ambrozje. Wykręca ryj. Przy końcówce odezwał się atak zgagi i zmarnowałem troszkę mililitrów wraz z kawałkiem pierożka zjedzonego godzinę wcześniej.
Nie zrażenie dokończyliśmy naszą podróż. Z ciekawości trzeba!
Kupiłem w Tesku w Nowym Sączu. Bardzo mi smakowało, słodkie, ale nie za bardzo, w sam raz na ognisko do kiełbasek. Wypiłem ponad pół litra, mieszałem z piwem i wódką, a nawet mnie głowa nie bolała na drugi dzień. Super, szkoda, że tak trudno dostępne.
Już spróbowałem - straszny syf, na początku czuć dość mocno sztucznym miodem. Po pierwszym łyku już zaczyna czuć się spirytus z siarką, a po kilku łykach nie da się już pić dalej - taki smród barwników, smak jakiegoś syfu w butelce. Jeszcze ta cena 6.99 zł. Oceniam 4/10. Jak do Tesco to tylko po Brzoskwinkę.
U nas w TESCO nigdy nie było. Po szkole miałem zamiar iść po Brzoskwinkę, wchodzę i patrzę że przestawili tanie wino w inne miejsce... podchodzę a tu taka niespodzianka - Lipa z Miodem stoi na półce więc biorę od razu. Jeszcze nie próbowałem, będę próbował w sobotę. Jaki będzie smak to wam napiszę wkrótce.
Dziś po raz pierwszy zasmakowałam "Lipy z miodem" i wrażenia nawet pozytywne. Ale po przeczytania niektórych postów, zastanawiam się czego oczekują oni po tanim winie skoro śmierdzi im chemią...
Co do komentarza @Domis - Droga koleżanko/kolego, alkoholu się nie wącha tylko się go pije. Wąchanie mało smacznego trunku może tylko spotęgować niechęć do dalszego jego spożycia, co najczęściej niestety prowadzi do marnotrawienia danego alkoholu.
A jeśli chodzi o moje zdanie na temat "Lipy z miodem" to jest ono bardzo pozytywne. Wino jest słodkie tak jak trzeba, a działanie jednego litra może przejść oczekiwania nawet dobrego zawodnika
Po tym winie przez cały następny dzień (14h) bolał mnie łeb mimo, że wypiłem go tylko litr. Standardowo dostępne w Tesco, należy unikać, chemicznie przesłodzone pozostawia niemiły smak w ustach. I jeszcze ten syntetyczny aromat... blee
Trunek polecam głównie zwolennikom słodkości. Jeśli nie lubicie maksymalnie przesłodzonych mózgojebów, lepiej unikać, a jeśli gustujecie w słodkich trunkach ujdzie. Zresztą jak każdy ekonomiczny prostak, smakuje wprost proporcjonalnie do chęci wypicia (determinacji), gdyż nawet największą siarę jakoś da się w siebie wlać
Strona www.winka.net ma charakter wyłącznie edukacyjny i poglądowy NIE jest sponsorowana przez żadnego z producentów, dystrybutorów lub hurtowników wyrobów alkoholowych, NIE ma na celu promowania żadnej z marek alkoholi, jak rownież NIE namawia w jakikolwiek sposób do spożywania napojów alkoholowych. Strona www.winka.net ostrzega, że spożywanie napojów alkoholowych jest szkodliwe dla zdrowia. Strona www.winka.net ostrzega, że zabrania się spożywania alkoholu osobom do lat 18