O tym winie powinno się wiersze pisać, jego smak wpłynął na całe moje życie, zresztą nie tylko na moje. Jedne z pierwszych w moim krótkim życiu, od razu mi posmakowało, zresztą do tej pory smakuje. Im jestem starszy tym coraz rzadziej po nie sięgam, ale wspomnienia są zajebiste. Zabarwione na ładny żółty kolorek, w smaku troszeczkę cierpkie, rozlewane w butelki wszystkich kolorów, zamykane zwyczajnym plastykowym korkiem. Ten egzemplarz jak wiele innych został wypity przeze mnie samego na działce w towarzystwie tym samym co zawsze. Zaczynam już się kurwa martwić z tym piciem w pojedynkę, ale co tam, dla was wszystko. A oto wierszyk na jego temat autorstwa "batthza":
O tym Prostym i Wspaniałym
Jakże Dobrym, Także Tanim
Nałogowo Spożywanym,
Przez Prababcie Wspominanym
Oto one Jest Najlepsze,
Z tych Najgorszych,
Ale Lepsze,
BO W DWIKOZACH JEST ROZLANE
ME JABŁUSZKO UKOCHANE
Tego wina nie da się opisać słowami! Ten smak to po prostu czysta poezja... a jeszcze jak jest dobre towarzystwo - "my wife" - to idzie nam jak soczek bananowy...
Mo po prostu CUD MIÓD
Pamiętam, przy tym trunku poznałem moja pierwszą dziewczynę, piliśmy je w zimne jesienne wieczory na ławce w parku, a miłość kwitła wraz z naszym upojeniem.
Miałem 17 lat gdy pierwszy raz piłem Jabłuszko i porównując go z Komandosem, którego spróbowałem na trzecim roku, pomimo czasu jaki dzieli te dwa doniosłe w moim życiu momenty muszę powiedzieć: the winner is: Jabłuszko Sandomierskie.
Strona www.winka.net ma charakter wyłącznie edukacyjny i poglądowy NIE jest sponsorowana przez żadnego z producentów, dystrybutorów lub hurtowników wyrobów alkoholowych, NIE ma na celu promowania żadnej z marek alkoholi, jak rownież NIE namawia w jakikolwiek sposób do spożywania napojów alkoholowych. Strona www.winka.net ostrzega, że spożywanie napojów alkoholowych jest szkodliwe dla zdrowia. Strona www.winka.net ostrzega, że zabrania się spożywania alkoholu osobom do lat 18