Coś ze stajni Fructaru: Grzaniec... i to nadwiślański... Dobre winko, które wypiłem oglądając program o winiarstwie w Zielonej Górze. Piłem je podgrzane, z takiej fajnej szklaneczki, mówię Wam - zajebisty klimat!
Ja też go pijam, jest naprawdę ok (mojej żonie, ciotce i znajomym też spoko smakuję). Właśnie zakupiłem "parę" sztuk na wyjazd na narty. Myślę, że góralom też zasmakuje.
Strona www.winka.net ma charakter wyłącznie edukacyjny i poglądowy NIE jest sponsorowana przez żadnego z producentów, dystrybutorów lub hurtowników wyrobów alkoholowych, NIE ma na celu promowania żadnej z marek alkoholi, jak rownież NIE namawia w jakikolwiek sposób do spożywania napojów alkoholowych. Strona www.winka.net ostrzega, że spożywanie napojów alkoholowych jest szkodliwe dla zdrowia. Strona www.winka.net ostrzega, że zabrania się spożywania alkoholu osobom do lat 18